Jak dbać o ogródkową i balkonową zieleń, kiedy przesadzać rośliny i dlaczego w mieście każdy skrawek zieleni jest ważny? Tego mogli dowiedzieć się dziś mieszkańcy Łodzi na zielonych warsztatach w ramach projektu "Eko podwórko - łodzianie dla klimatu". Stworzenie własnego miniogródka okazało się łatwe i przyjemne.

Walka z miejskimi wyspami ciepła, czyli zacienianie z wykorzystaniem nawet niewysokich roślin - to jedna z tych rzeczy, którą każdy może zrobić dla poprawy klimatu. W ramach swojej inicjatywy Fundacja Lux Pro Monumentis w ciągu roku zazieleniła trzy podwórka w centrum Łodzi.

Projekt "Eko podwórko - łodzianie dla klimatu" pozwolił zrealizować też warsztaty dla mieszkańców, podczas których uczono, jak sadzić rośliny, tworzyć lasy w słoikach, projektować ogrody czy meble ogrodowe.

Brak cienia, duże skoki temperatury czy gwałtowne burze, a w efekcie uczucie przegrzania i miejskie wyspy ciepła. Niewystarczająca liczba roślin to dla wielu ośrodków i ich mieszkańców coraz większy problem.

Rozwiązaniem jest wprowadzenie do miast zieleni. Tej dużej, jak parki czy zieleńce, i tej mniejszej - balkonowej i podwórkowej.

Żeby "odbetonować" łódzkie przestrzenie i pokazać, jak wielkie znaczenie mają najmniejsze działania Fundacja Lux Pro Monumentis przez ponad rok prowadziła projekt "Eko podwórko - łodzianie dla klimatu". Jego celem było zachęcenie mieszkańców miasta do zmiany na lepsze.

Duże miasta coraz częściej borykają się ze smogiem i skrajnymi zjawiskami meteorologicznymi, które są wynikiem niskiego współczynnika zazielenienia. To wszystko bezpośrednio przekłada się na jakość życia w mieście.

Zieleń w mieście jest nie do przecenienia. Wpływa na nasze samopoczucie. Drzewa zmieniają klimat i obniżają temperaturę otoczenia.

Roślinność redukuje też hałas i zapewnia drenaż dla wody deszczowej. Tworzy też miejsca, w których można odpocząć.  

Dlatego od ponad roku pokazujemy łodzianom, jak dbać o tę najbliższą roślinność, ogródkową i balkonową - wyjaśnia prezes Fundacji Lux Pro Monumentis Beata Konieczniak. Naszym celem jest zmiana myślenia o mieście i jego poszczególnych funkcjach. Chcemy, by mieszkańcy mieli świadomość własnego wpływu na otoczenie. Parapet, balkon czy osiedlowy ogródek to idealne miejsce do wprowadzania pierwszych zmian - dodaje.

W ramach inicjatywy organizatorzy wyjaśniali, jak zmienia się klimat i jak ludność miast może te zmiany powstrzymać, a uczestnicy otwartych spacerów poznali najpiękniejsze łódzkie podwórka.

Pomysł został dostrzeżony na arenie międzynarodowej i jako jeden z trzech najlepszych projektów z Polski przedstawiony przez polskiego operatora Funduszy Norweskich na spotkaniu Biura Mechanizmów Finansowych w Brukseli. "Eko podwórko - łodzianie dla klimatu" doceniono nie tylko za kreatywność, ale przede wszystkim za działania w wymiarze lokalnym i ekologiczne podejście.

Na finał projektu, organizatorzy zostawili prezentację efektu zajęć poprowadzonych przez łódzkiego rzeźbiarza, Michała Matysiaka, który wraz z uczestnikami stworzył futurystyczny mebel miejski.

W programie finałowego spotkania znalazły się także warsztaty z pielęgnacji zieleni, spotkanie z ekspertem zajmującym się roślinami i rozmowy o zazielenianiu miast, darmowe poradniki i setka sadzonek do rozdania.