Libijscy powstańcy całkowicie kontrolują kompleks koszarowy Bab al-Azizija, gdzie znajdowała się siedziba Muammara Kaddafiego w Trypolisie. Nie znaleźli tam żadnych śladów dyktatora ani jego synów. Rzecznik rebeliantów uważa, że Kaddafi nie opuścił Libii. Jego schwytanie jest jedynie kwestią czasu - zaznaczają powstańcy.

Bab al-Azizija jest całkowicie pod naszą kontrolą, nie ma tu pułkownika Kaddafiego ani jego synów. Nikt nie wie, gdzie oni są - powiedział pułkownik Ahmed Omar Bani, który znajduje się w Bengazi, stolicy powstańców na wschodzie kraju.

Jesteśmy przekonani, że Kadafi opuścił Trypolis, lecz jego schwytanie jest jedynie kwestią czasu - zadeklarował ze swej strony Fathi Terbel, wpływowy członek Narodowej Rady Libijskiej, który był jednym z inicjatorów rewolty przeciwko reżimowi.

Los Kaddafiego nie jest na razie znany. Jak się uważa, pod będącym jego dotychczasowym schronieniem kompleksem koszarowym Bab al-Azizija w Trypolisie znajduje się sieć bunkrów i tuneli wiodących do okolicznych dzielnic, a być może również do brzegu morza.

Powstańcy przejęli we wtorek po południu kontrolę nad siedzibą Kadafiego w Trypolisie po wielu godzinach zaciętych walk.