Podróżujących koleją, a w szczególności tych, którzy wyjeżdżają na ferie, czeka na dworcu niemiła niespodzianka. PKP podnosi od poniedziałku ceny biletów pociągów InterCity i TLK. Drożeją również miejscówki.

Wysokość podwyżki uzależniona jest od odległości. Na krótkich dystansach w pociągach TLK zmiana nie będzie aż tak odczuwalna. Za bilet drugiej klasy na przykład z Bydgoszczy do Warszawy podróżni zapłacą o złotówkę więcej. Niestety, przejazd InterCity z Pomorza do Zakopanego drożeje już o kilkanaście złotych; w obie strony podwyżka to już równowartość średniej ceny... taksówki na dworzec.

Za wysokie są te podwyżki - mówią pasażerowie PKP w rozmowie z reporterem RMF FM. W przedziałach jest zimno, w toaletach nie ma papieru, brakuje wody do umycia rąk.

Według PKP podwyżki wyniosą średnio 3,75 % w taryfach "D" (TLK) i "W" (wagony z miejscami do leżenia i sypialne), oraz 6,44 % w taryfie ekspresowej (Ekspresy, InterCity). PKP informuje, że bilety, które zostały zakupione przed 1 lutego na przejazd po tym terminie, zachowają swoją ważność. Pasażerowie nie będą mieli jednak możliwości zmiany umowy przewozu.