Premier Włoch Mario Draghi ogłosił stopniowy powrót do normalności po dwóch latach życia wśród ograniczeń wymuszonych przez pandemię koronawirusa.

Stan wyjątkowy, wprowadzony we Włoszech w związku z epidemią koronawirusa, zakończy się 31 marca. Premier tego kraju Mario Draghi obiecał powrót do normalności po dwóch latach zmagania się z Covid-19.

W związku z tym Włochy będą teraz stopniowo odchodzić od obostrzeń, które były wprowadzane do początku 2020 roku.

Premier Draghi oświadczył, że począwszy od kwietnia szkoły będą zawsze otwarte dla wszystkich i zniesiona zostanie kwarantanna po kontakcie z osobą zakażoną.

"Naszym celem - jak wyjaśnił Draghi - jest ponowne otwarcie wszystkiego i to jak najszybciej".

Na początek tak zwany covidowy Green Pass nie będzie konieczny do okazania podczas aktywności na powietrzu. Potem stopniowo w różnych branżach będzie przestawał obowiązywać. 

Obecnie niemal we wszystkich miejscach we Włoszech, w tym w miejscach pracy, wymagana jest przepustka covidowa, także ta wzmocniona, czyli Super Green Pass. Jest ona wystawiana tylko na podstawie szczepienia lub ozdrowienia, a nie testu na koronawirusa.

W niedzielę 20 lutego minęły dwa lata od dnia, który uznano za oficjalny początek epidemii koronawirusa we Włoszech. 20 lutego 2020 roku do szpitala w Codogno w Lombardii trafił w ciężkim stanie młody mężczyzna. Wyzdrowiał po kilku tygodniach walki o życie. Był to pierwszy pacjent zakażony we Włoszech.

Włoski bilans dwóch lat pandemii to 152 989 zmarłych i 12,4 mln przypadków zakażeń.

Dane te uplasowały ten kraj na drugim miejscu w Europie pod względem zakażeń, tuż za Wielką Brytanią oraz na ósmym w skali globu. 

Według amerykańskiego Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa na świecie stwierdzono dotychczas ponad 428,3 mln zakażeń i ponad 5,9 mln zgonów osób zainfekowanych.