Kończy się sezon turystyczny. Na antenie Radia RMF24 ostatnie miesiące podsumował w rozmowie z Bogdanem Zalewskim Piotr Henicz, wiceszef Polskiej Izby Turystyki. "Było widać tendencję do obniżania kosztów, nie tylko przez krótsze wyjazdy, ale również przez wybór tańszych opcji zakwaterowania” - mówił.

W tym roku typowy polski turysta szuka oszczędności, gdzie tylko się da - sam planuje wakacje, kontaktuje się z miejscem noclegowym i ogranicza wydatki na lokalne atrakcje.

Z tych osób, które deklarowały wypoczynek w kraju, około 42 proc. planowało wydać nie więcej niż 1500 złotych na pobyty wakacyjne. Ponad 28 proc. to osoby, które planowały wydać między 1500 a 3000 złotych, a kilkanaście procent to osoby, które planowały wydać powyżej 5000 złotych - takie dane przytaczał Piotr Henicz.

Sezon turystyczny w kraju

Gość Radia RMF24 rozrysował wakacyjne wybory Polaków w kontekście wakacji krajowych. Jak mówił: 37 proc. Polaków, którzy planowali wyjazd wakacyjny, zamierzali wybrać się nad polskie morze, 22 proc. to osoby, które planowały odpocząć w górach, a 19 proc. to plany wakacyjne nad jeziorami. Rozmówca Bogdana Zalewskiego zauważa, że wciąż ogromna grupa turystów nie wyobraża sobie spędzania wakacji gdzie indziej niż nad polskim morzem.

Poza tym widać było coraz większe zainteresowanie agroturystyką i turystyką miejską. Tu jest moda cały czas ta sama. Najwięcej turystów polskich odwiedzało i odwiedza nadal Warszawę, Kraków, Wrocław, Trójmiasto - mówił Henicz.

Kto odwiedzał Polskę?

Polska jest także dosyć popularnym wyborem urlopowym dla turystów z zagranicy. Ekspert przytacza kolejne dane: Od stycznia do maja odwiedziło Polskę około dwa i pół miliona zagranicznych turystów. To jest troszkę więcej niż to było w roku 2019.

Kto najliczniej odwiedza nasz kraj? Zapytany o to Henicz opowiada: Najchętniej odwiedzają nas turyści z Niemiec, oni dominują nad polskim morzem. Dalej to są Brytyjczycy, którzy chętnie odwiedzają weekendowo nasze miasta, takie jak Kraków czy Warszawa. Jest też dużo Włochów, coraz więcej Amerykanów. Gość zwraca też uwagę na rosnącą liczbę turystów z krajów z Polską sąsiadujących - Czech, Słowacji, Litwy i Łotwy. 

Coraz wyraźniej widać też napływ turystów z krajów arabskich - szczególnie w rejonie polskich gór, które z ich perspektywy mogą wydawać się egzotyczne. Osoby z krajów arabskich się tutaj świetnie czują. Powinniśmy się tylko z tego cieszyć. To są świetni turyści dla naszych hotelarzy i restauratorów. Turyści, którzy zostawiają bardzo dużo pieniędzy - mówił ekspert.

Jakie kierunki wyjazdów zagranicznych królowały?

Wśród wyborów dokonywanych przez naszych rodaków nie było niespodzianek. Prym wiodły państwa, które Polacy uwielbiają od lat. Turcja, Grecja, Hiszpania z Wyspami Kanaryjskich, chętnie Polacy wyjeżdżali do Egiptu, do Włoch. Wysoko notowane były również takie kraje jak Albania, Bułgaria, Tunezja czy też Portugalia z Maderą - wymieniał gość Radia RMF24.

W branżę turystyczną, również w naszym kraju, uderzyła fala pożarów, z którymi mierzyły się w tym roku państwa południa Europy. Niewiele można było na nią poradzić. To, co możemy zrobić, to maksymalnie poprawić komfort psychiczny turystów, którzy wybierają się w te miejsca, gdzie słyszymy o pożarach. I wtedy biura podróży starają się klientom proponować inne terminy, inne hotele - wyjaśniał Henicz.

Opracowanie: Dorota Hilger

Po jeszcze więcej informacji odsyłamy Was do naszego internetowego Radia RMF24

Słuchajcie online już teraz!

Radio RMF24 na bieżąco informuje o wszystkich najważniejszych wydarzeniach w Polsce, Europie i na świecie.