Sejmowa komisja sprawiedliwości odrzuciła kluczowe poprawki Solidarnej Polski do ustawy prezydenta w sprawie Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Partia Zbigniewa Ziobry chciała przede wszystkim wykreślić z ustawy tzw. „test bezstronności sędziego”.


Poprawki te poparło czterech posłów, dziewięciu było przeciw, zaś 11 członków komisji wstrzymało się od głosu.

W środę sejmowa komisja sprawiedliwości powróciła do rozpatrywania projektów zmian w przepisach o Sądzie Najwyższym - prezydenta i posłów PiS, ale to projekt Andrzeja Dudy został uznany za wiodący; zakłada on m.in. likwidację Izby Dyscyplinarnej. Solidarna Polska do projektu prezydenta złożyła ponad 20 poprawek. Główne z nich dotyczą wykreślenia "testu bezstronności i niezawisłości sędziego" - procedury, która według SP jest niezgodna z konstytucją. Kluczowe poprawki zostały odrzucone.

Teraz ustawa trafi do Sejmu, gdzie będzie głosowana. Będziemy nad tym głosować najpierw w II czytaniu nad zgłoszonymi poprawkami i w III nad całą ustawą. Liczę, że będzie większość dla uchwalenia tej ustawy - mówi poseł Marek Ast z PiS-u, przewodniczący sejmowej komisji sprawiedliwości.

Zmiany w Sądzie Najwyższym w związku z wyrokiem TSUE

Konieczność zmian dotyczących Izby Dyscyplinarnej SN ma związek z tym, że Trybunał Sprawiedliwości UE latem 2021 r. zobowiązał Polskę do natychmiastowego zawieszenia stosowania przepisów odnoszących się do uprawnień Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego w kwestiach m.in. uchylania immunitetów sędziowskich. Za niewykonanie tego postanowienia TSUE nałożył na Polskę karę 1 mln euro dziennie.

Komisja Europejska wciąż nie zaakceptowała złożonego już ponad rok temu przez rząd Krajowego Planu Odbudowy, czyli dokumentu opisującego sposób wydatkowania środków z Funduszu Odbudowy UE. Pod koniec października zeszłego roku przewodnicząca KE Ursula von der Leyen postawiła warunek, by w polskim KPO znalazło się zobowiązanie rządu do likwidacji Izby Dyscyplinarnej SN.

Co zakłada prezydencki projekt?

Uznany za wiodący w pracach komisji projekt prezydenta zakłada likwidację Izby Dyscyplinarnej SN; sędziowie, którzy w niej orzekają, mieliby możliwość przejścia do innej izby lub w stan spoczynku. W SN miałaby zostać utworzona Izba Odpowiedzialności Zawodowej. Spośród wszystkich sędziów SN, z wyjątkiem m.in. prezesów izb SN, miałyby być wylosowane 33 osoby, spośród których prezydent wybierać ma na pięcioletnią kadencję 11 sędziów do składu Izby Odpowiedzialności Zawodowej.

W projekcie zaproponowana została instytucja określana mianem "testu bezstronności i niezawisłości sędziego", dająca każdemu obywatelowi - jak wskazywał prezydent - prawo do rozpatrzenia jego sprawy przez bezstronny i niezawisły sąd.