Strażacy brali udział w tysiącu zdarzeń związanych z przechodzącym przez Polskę frontem atmosferycznym powodującym burze - poinformował rzecznik prasowy PSP mł. bryg. Krzysztof Batorski. Najwięcej interwencji zanotowano w województwie zachodniopomorskim.

Większość interwencji zakończyła się przed północą. Największe zniszczenia po burzach są na Pomorzu Zachodnim, Lubelszczyźnie i Podkarpaciu. 

Wieczorem najwięcej pracy strażacy mieli w okolicy Białegostoku.


W tym mieście zalane zostały ulice, garaże i piwnice. W czasie ulewy nieprzejezdne było skrzyżowanie ulic Branickiego i Miłosza w Białymstoku. Dużo wody było też na ulicy Piastowskiej i Orzeszkowej. Na szczęście szybko zareagowali policjanci, którzy wstrzymali tam ruch. 

Dziś w pogodzie będzie spokojniej niż w ostatnich dniach - prognozuje Emilia Szewczak z IMGW.

Weekend to wytchnienie od upałów, od zeszłego tygodnia, temperatury umiarkowane, przyjemne, od 23 do 25 stopni, burze lokalnie i to raczej słabe burze.


Za to w przyszłym tygodniu szykuje się powrót upałów. Znów odczujemy ponad 30 stopni.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Burze z ulewami w Białymstoku, ulice pod wodą. Spadło 26 litrów deszczu [WIDEO, ZDJĘCIA]