Jeśli ktoś sądził, że okres niepogody, deszczów, burz i niskiej jak na lato temperatury mamy już za sobą - ten srogo się rozczaruje. W pierwszy weekend sierpnia, aurę kształtował będzie niż genueński, który przywędruje do nas znad Bałkanów. Niestety przyniesie ze sobą pogorszenie pogody. Mieszkańcy niektórych regionów powinni śledzić ostrzeżenia, które wydaje IMGW.

Będzie przechodził przez nasz kraj i kierował się nad Bałtyk. Z tym niżem związany jest układ frontów atmosferycznych. Nad Polską przebiegnie front oddzielający bardzo ciepłe powietrze pochodzenia zwrotnikowego, które napływa nad wschodnią część kraju, od chłodniejszego, polarno-morskiego, nad zachodnią częścią - tłumaczy synoptyk IMGW Małgorzata Tomczuk.

Pogoda będzie zła. Na terenie kraju pojawią się intensywne opady deszczu, burze, silny wiatr. Będzie też chłodno w zachodniej i centralnej Polsce i niemal upalnie na wschodzie kraju.

Już dziś wieczorem należy spodziewać się ostrzeżeń wydawanych przez IMGW. Komunikaty dotyczyć będą Karpat, Małopolski i wschodniej części kraju. Należy spodziewać się silnych burz i gradu - przestrzegają synoptycy. W Beskidach spadnie ulewny deszcz, mogą też wystąpić wyładowania atmosferyczne. W Sudetach ostrzeżenia obowiązywały będą od sobotniego poranka do niedzielnego wieczora i związane będą głównie z opadami.

W Tatrach również będzie chłodniej, ale spadek temperatur nie powinien być radykalny.

IMGW podało, że w sobotę w Tatrach i na Podhalu zachmurzenie będzie całkowite, choć po południu możliwe są nawet przejaśnienia. Temperatura maksymalna od 17 do 19 stopni Celsjusza. W partiach szczytowych Tatr wyniesie około 15 stopni Celsjusza. Wysoko w górach może wiać dość silny wiatr, w porywach do 70 km na godzinę. W nocy, z soboty na niedzielę, wystąpią opady deszczu okresami o natężeniu umiarkowanym i silnym oraz burze. Temperatura minimalna wyniesie 12 stopni Celsjusza, a w samych Tatrach około 9 stopni Celsjusza. Wysoko w górach wiatr będzie dość silny, w czasie burz porywisty.

Złe informacje ma do przekazania kierownik stacji meteorologicznej w Planetarium-Śląskim Parku Nauki. Damian Dąbrowski prognozuje, że w sobotę nad całym regionem śląska, w tym i Beskidami pogoda będzie aura będzie wyjątkowo niekorzystna.

Od rana w całym regionie będzie lać. Po południu możliwa będzie kilkugodzinna przerwa w opadach, ale wieczorem od południa nasunie się nowa strefa deszczu i burz - przekazał.

W Beskidach będzie deszczowo. Podobnej sytuacji można spodziewać się w Sudetach. Synoptycy nie spodziewają się tam co prawda burz, ale deszcz będzie padał intensywnie, szczególnie we wschodniej części pasma. W nocy z soboty na niedzielę suma opadów może wynieść nawet 30-40 mm. W niedzielę już nieco spokojniej, ale za to chłodniej. W górach, temperatura może wynosić 6-8 stopni Celsjusza.

Deszczowo będzie także w innych rejonach Polski, w których wakacje spędza wielu Polaków. Na Mazurach i Podlasiu spaść może 25 do 30 mm deszczu. Może tam zagrzmieć, szczególnie w niedzielę. Wiatr osiągnie w sobotę, w porywach 90 km na godzinę, a następnego dnia 100 km na godzinę.

Nieco bardziej optymistyczne prognozy dotyczą jedynie Pomorza Zachodniego. Tam nie powinno być burz. Na całym wybrzeżu spodziewane są jednak opady. W sobotę nad Bałtykiem temperatura może sięgnąć około 19-21 stopni Celsjusza, a następnego dnia kilka stopni mniej.

Należy spodziewać się dużych różnic temperatur na przestrzeni całego kraju. Na wschodzie Polski maksymalnie około 30 stopni Celsjusza, a w centrum i na zachodzie, temperatura w dzień podczas opadów deszczu może spaść do 15-17 stopni Celsjusza.

W zachodniopomorskim i pomorskim w weekend maksymalnie 21 stopni Celsjusza. Okresami opady deszczu, miejscami o umiarkowanym natężeniu. Na wschodzie możliwe burze. Suma opadów w burzach może osiągnąć 20 mm w sobotę. 

W warmińsko-mazurskim i podlaskim zachmurzenie duże z większymi przejaśnieniami. Okresami opady deszczu, miejscami o umiarkowanym natężeniu. Na wschodzie możliwe burze i do 29 stopni Celsjusza na wschodzie. Na zachodzie chłodniej i to znacznie - 16-18 stopni Celsjusza.

W Małopolsce, świętokrzyskim i podkarpackim temperatura maksymalna od 19 stopni Celsjusza na zachodzie do 30 stopni na południowym wschodzie. We wschodniej połowie regionu możliwe burze i porywisty wiatr.