Na czwartek NASA przełożyła start promu kosmicznego Discovery, który był planowany na dzisiaj rano. Powodem były usterki techniczne.

Na kilka godzin przed startem zauważono, że obsługa naziemna zostawiła niewielką metalową zatyczkę na przewodzie, łączącym kadłub wahadłowca z zewnętrznym zbiornikiem paliwa. W obawie, że w czasie startu może ona uszkodzić prom, jego wystrzelenie odroczono o dobę. Start Discovery był odkładany już dwukrotnie - najpierw za sprawą usterki technicznej, a następnie z powodu porywistych wiatrów na przylądku Canaveral, na Florydzie.

Obecny lot, który potrwa 11 dni, będzie setną misją w historii amerykańskich promów kosmicznych. Astronauci mają między innymi przyłączyć dwa nowe segmenty do budowanej na orbicie międzynarodowej stacji kosmicznej Alfa.

06:15