Wiele rejonów Włoch zostało sparaliżowanych przez atak zimy. Nieprzejezdne są trasy na południu i północy kraju. Śnieg krótko padał też w Rzymie, blokując drogi wokół miasta. Najgorzej jest w Toskanii, gdzie w rejonie Florencji śnieg zasypał odcinek autostrady A1.

Utknęły tam samochody blokowane przez tiry bez łańcuchów. Z powodu fatalnej pogody zamknięte były lotniska we Florencji i Pizie. Obfite opady śniegu w Toskanii i Lacjum spowodowały utrudnienia na kolei. Śnieg leży w miasteczkach wokół Rzymu, a w ciągu dnia na wielu drogach dojazdowych do stolicy tworzyły się gigantyczne korki.

Śnieżyce przeszły nad miastami na północy, między innymi nad Wenecją, a także nad Neapolem i nad wyspą Capri na południu. Sypało też w Abruzji i w Kalabrii.