Dwaj szwedzcy dziennikarze, zatrzymani na początku lipca w Etiopii po krwawych starciach między wojskiem a separatystami, usłyszeli zarzut działalności terrorystycznej.

Jak poinformował rzecznik etiopskiego rządu Shimeles Kemal szwedzi są również oskarżeni o "wspieranie terrorystów i zapewnianie im profesjonalnej pomocy" i "wejście na teren suwerennego państwa bez ważnej wizy lub innego dokumentu".

1 lipca Johan Persson i Martin Schibbye, towarzyszyli separatystom z Narodowego Frontu Wyzwolenia Ogadenu (ONLF), kiedy przy granicy z Somalią między rebeliantami a wojskiem etiopskim wybuchły starcia. Zginęło w nich 15 osób, a sześć zostało rannych.

Dziennikarze stanęli przed sądem wraz z dwoma Etiopczykami oskarżonymi o przynależność do ONLF. Podczas przesłuchania prokurator pokazał film, na którym jego zdaniem widać, jak rebelianci z ONLF szkolą Szwedów w obsłudze broni. W Etiopii za współudział w działaniach terrorystycznych lub planowanie aktów terroru grozi nawet dożywocie.

Od 1984 r. ONLF walczy o oderwanie Ogadenu od Etiopii lub przyłączenie tego południowo-wschodniego regionu do Somalii.