Prezydent Jemenu Ali Abd Allah Salah, który został ranny w piątkowym ataku na jego pałac w Sanie, będzie leczony w Arabii Saudyjskiej. Pomoc zaproponował mu król tego kraju Abd Allah. Salah ma obrażenia szyi i piersi.

Przedstawiciel plemienia pozostającego w sojuszu z prezydentem Jemenu powiedział, ze Salah nie jest groźnie ranny - ma poparzone ręce, twarz i głowę. Oświadczył, że gdy uderzył pocisk, w meczecie w pałacu prezydenckim było ok. 200 osób. Według najnowszego bilansu, który podał w sobotę przedstawiciel jemeńskich władz, w ostrzale zginęło 11 osób, a 124 zostały ranne.

Mimo wcześniejszych ustaleń Salah, który rządzi Jemenem niemal 33 lata, odmówił podpisania porozumienia z opozycją i przekazania władzy.