Niemieccy policjanci chcą skuteczniej bronić się przed antyglobalistami. Po ciężkich zamieszkach w Rostocku podczas manifestacji ekstremistów przed szczytem G-8 Związek Zawodowy Policjantów domaga się wyposażenia funkcjonariuszy w gumowe pociski.

Niemcy są jedynym krajem, w którym setki policjantów i policjantek narażonych jest codziennie na ukamienowanie - powiedział w Duisburgu szef policyjnego związku zawodowego w Nadrenii Północnej-Westfalii, Rainer Wendt. Wg niego, policjant nie ma możliwości skutecznego przeciwstawienia się chuliganom, którzy z odległości 30-50 metrów obrzucają go kamieniami.

Podczas starć w sobotę w Rostocku obrażenia odniosło blisko 1000 osób, w tym 433 policjantów. Do walki z siłami porządkowymi chuligani używali kamieni, butelek, płyt chodnikowych i kijów. Sąd w Rostocku wydał w niedzielę wieczorem nakazy aresztowania wobec dziewięciu uczestników zajść.

Zdaniem policji, na kempingach w Rostocku i okolicznych miejscowościach nadal przebywa nadal około 2000 agresywnych demonstrantów. Spotkanie przywódców siedmiu najbogatszych krajów świata i Rosji w pobliskim Heiligendamm rozpoczyna się 6 czerwca.