W Alasce podczas ćwiczeń rozbił się wielozadaniowy myśliwiec F-35. Pilot, który przed runięciem maszyny na ziemię zdołał się katapultować, trafił do szpitala.
Do zdarzenia doszło we wtorek podczas ćwiczeń na terenie bazy Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych Eielson w stanie Alaska. Znajduje się ona ok. 40 km na południe od miasta Fairbanks.
Jak przekazał podczas konferencji prasowej płk Paul Townsend, dowódca 354. Skrzydła Myśliwskiego, pilot podczas lotu zgłosił "awarię" maszyny.
Mężczyźnie udało się jednak katapultować, zanim F-35 runął na ziemię. Pilot trafił do szpitala. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.


