Litwa wybuduje terminal gazu skroplonego. Według premiera Andriusa Kubiliusa, Litwa w ten sposób pozyska alternatywne i niezależne źródło dostaw gazu.

Ta decyzja jest ważnym, ale nie jedynym krokiem rządu w dążeniu do pełnej niezależności energetycznej - powiedział premier. Nie ma na razie terminu rozpoczęcia budowy, ale - jak zaznaczył Kubilius - konkretne kwestie techniczne będą omawiane już wkrótce.

Według szacunków z ubiegłego roku, koszt budowy terminalu wyniesie 620-670 mln euro. Kubilius nie odrzucił możliwości, że w budowę terminalu zostanie zaangażowany kapitał prywatny, a także zagraniczny.

Obecnie monopolistą dostaw gazu na Litwę jest Gazprom. Litwa za 1000 metrów sześciennych gazu płaci około 340 dolarów. Jak zaznaczył rząd, jest to o 100-150 dolarów więcej niż płacą państwa Europy Zachodniej.