Korea Północna jest gotowa zezwolić na powrót inspektorów IAEA do głównego reaktora Jongbjon, aby udowodnić, że jej program nuklearny nie ma na celu stworzenia broni jądrowej - powiedział gubernator Nowego Meksyku. Bill Richardson przybył do Phenianu z nieoficjalną misją zmniejszenia napięć w regionie.

W kwietniu tego roku Phenian wyrzucił inspektorów, a od 2002 roku odmawia poddania się pełnemu nadzorowi IAEA. Północ twierdzi, że chce uzyskać tylko nisko wzbogacony uran i wykorzystywać go w cywilnym programie atomowym.

Zdaniem Andrieja Lankowa z Kookmin University w Seulu, zapowiedź kompromisu po prowokacji ze strony Północy to "zwykły zabieg taktyczny". "Stwarzają kryzys, pokazują, jak bardzo są niebezpieczni i zwiększają napięcie. Wtedy pokazują, że mogliby zgodzić się na pewne ustępstwa" - wyjaśnia.