To już przesądzone. Jens Stoltenberg pozostanie na stanowisku szefa NATO do końca września 2024 roku. Tak zdecydowały państwa członkowskie NATO. Tym samym kadencja Stoltenberga została przedłużona o rok.

Obecna kadencja Jensa Stoltenberga upływa z końcem września. Była przedłużana już trzykrotnie - ostatni raz w 2022 roku po inwazji Rosji na Ukrainę.

Teraz 31 państw członkowskich NATO zdecydowało o przedłużeniu jej po raz kolejny - do końca września 2024 roku.

Stało się tak, mimo oporu 64-letniego byłego premiera Norwegii, który zapowiadał, że chce wrócić do ojczyzny. Wracam do domu, do Norwegii. Jest wiele powodów, także prywatnych - mówił na początku roku w wywiadzie dla "Aftenposten".

Teraz Stoltenberg napisał na Twitterze, że jest zaszczycony decyzją NATO.

Jak podaje Reuters, Stoltenberg zgodził się na pozostanie w Brukseli, ponieważ członkom NATO nie udało się wybrać jego następcy.

Wśród kandydatów wymieniani byli między innymi minister obrony Wielkiej Brytanii i premier Danii Mette Frederiksen.

Stoltenberg jest sekretarzem generalnym NATO od 2014 roku. Jest drugim najdłużej zasiadającym na stanowisku szefa Sojuszu politykiem w historii. Rekord należy do Holendra Josepha Lunsa, który pełnił funkcję sekretarza generalnego NATO w latach 1971-84.