Prezydent Cypru i szef rządu Dimitris Christofias poprosi na czwartkowym spotkaniu cały swój gabinet o podanie się do dymisji - poinformował rzecznik rządu. Ma do tego dojść ponad dwa tygodnie od wybuchu w składzie amunicji w bazie wojskowej w Zygi.

W eksplozji do jakiej doszło 11 lipca w greckiej bazie wojskowej na południu Cypru zginęło co najmniej 13 osób. Według publicznego radia, w bazie eksplodowała znajdująca się w kontenerach amunicja irańska. Zgodnie z sankcjami ONZ została ona przechwycona i skonfiskowana w styczniu 2009 roku przez cypryjskie władze na płynącym do Syrii frachtowcu.

Cypr pozostaje od 1974 roku podzielony na część grecką (południe) i turecką (północ).