"Żadna interwencja militarna nie będzie akceptowana. Bądźmy realistami" - powiedziała w Radiu RMF24 latynoamerykanistka dr Joanna Gocławska-Bolek z Uniwersytetu Warszawskiego. W ten sposób odniosła się do słów prezydenta USA Donalda Trumpa, który zapowiedział, że odzyska Kanał Panamski.

Dr Joanna Gocławska-Bolek przypomniała, że zainteresowanie przywódcy USA Panamą zaczęło się już w 2003 r., kiedy znalazł się w tym kraju ze względu na sponsorowany przez niego konkurs Miss Universe. Zobaczył, jak działa Panama, jak działa Kanał Panamski, jak Panamczycy sobie z tą administracją Kanałem Panamskim radzą. I już wtedy stwierdził, że to powinno należeć jednak do Stanów Zjednoczonych - mówiła ekspertka.

Latynoamerykanistka przypomniała jeszcze jedno zdarzenie. W 2018 r. z jednego z hoteli, które należały do imperium Donalda Trumpa w mieście Panama, zdjęto szyldy z napisem "Trump", a polityk odebrał to jako policzek.

W tym kontekście ważny, według dr Gocłowskiej-Bolek, jest również traktat z 1977 roku, w którym Stany Zjednoczone zagwarantowały oddanie Panamie kontroli nad kanałem po 1999 r. Zdaniem obecnego prezydenta USA był on krzywdzący.

Jaka jest historia Kanału Panamskiego?

Ekspertka zaznaczyła, że w budowę Kanału Panamskiego zaangażowany był kapitał Stanów Zjednoczonych oraz specjaliści inżynierii i mimo że teren ten to część Panamy, został wówczas wyjęty spod krajowej administracji.

Nie było w ogóle możliwości wstępu na ten teren i wszystkie zyski, które się pojawiały z tego, że przez ten kanał duża część transportu międzynarodowego przepływa, trafiały do kieszeni Stanów Zjednoczonych - podkreśliła dr Gocłowska-Bolek.

Podczas przemowy inauguracyjnej Trump twierdził, że obecnie realną kontrolę nad kanałem sprawują Chiny, jednak dr Gocłowska-Bolek stanowczo temu zaprzeczyła. Tam jest od początku do końca tylko i wyłącznie administracja Panamy. Została ustanowiona specjalna firma, specjalna spółka, która administruje kanałem. Robi to w sposób niezależny. Tam nie ma firm chińskich - tłumaczyła specjalistka.

Po zerwaniu stosunków dyplomatycznych Panamy z Tajwanem w 2017 roku, kraj wykonał jednak zwrot w kierunku Chin, które zaproponowały tam swoje inwestycje.

Jak poważnie należy traktować słowa Trumpa?

Trump w przemówieniu inauguracyjnym powtórzył w poniedziałek zapowiedzi "odebrania" Kanału Panamskiego, którego przekazanie Panamie nazwał "głupim prezentem". Zarzucił temu krajowi, że złamał warunki umowy z USA, nakłada zbyt wysokie opłaty za tranzyt amerykańskich statków i pozwolił, by kanał kontrolowały Chiny. Prezydent USA nie wykluczył działań militarnych w celu odzyskania szlaku handlowego.

W kwestii ewentualnej interwencji militarnej dr Gocłowska-Bolek odpowiedziała, że to raczej nierealistyczne. Raczej należałoby oczekiwać tego, że być może będzie tam więcej inwestycji amerykańskich, po to właśnie, aby odsunąć ten chiński apetyt, który rzeczywiście się pojawia na to, aby tam przy okazji robić interesy - wyjaśniła ekspertka.

Zapowiedź prezydenta USA można również interpretować jako zwiększenie inwestycji w sam Kanał. Natomiast żadna interwencja militarna w żaden sposób nie będzie akceptowana, bądźmy realistami - uspokajała.

Problemy z Kanałem Panamskim

Co roku przez Kanał Panamski przepływa coraz mniej statków ze względu na rosnące koszty żeglugi i zwiększanie dziennych limitów przepłynięć. On jest zbudowany na wodzie słodkiej, czyli do tego, aby rzeczywiście te statki przepływały, potrzebna jest woda z opadów, woda z takiego sztucznego jeziora Gatún, które zostało stworzone specjalnie. Tej wody jest coraz mniej i w związku ze zmianami klimatycznymi są problemy - tłumaczyła latynoamerykanistka.

Donald Trump twierdzi, że te koszty (przepłynięć - przyp. red.) są niewspółmierne do takich, jakie powinny być zagwarantowane zwłaszcza statkom amerykańskim - mówiła dr Gocłowska-Bolek. Zaznaczyła, że nie jest to sprawa możliwa do rozwiązania dekretem prezydenckim, a raczej jest to problem zmian klimatycznych, nad którym powinna współpracować cała społeczność międzynarodowa.

Opracowanie: Nataszy Pankrajtew.

Po jeszcze więcej informacji odsyłamy Was do naszego internetowego Radia RMF24

Słuchajcie online już teraz!

Radio RMF24 na bieżąco informuje o wszystkich najważniejszych wydarzeniach w Polsce, Europie i na świecie.