Premier Włoch Silvio Berlusconi zaraz po głosowaniu w parlamencie nad programem oszczędnościowym rządu pojechał do kliniki w Mediolanie na badania. Wyjaśnił, że w nocy przewrócił się w łazience i uderzył się w głowę.

W czasie głosowania w Izbie Deputowanych i rozmowy z dziennikarzami szef rządu był w dobrej formie. W sali obrad pokazywał natomiast kolegom miejsce uderzenia w głowę.

Mediom Berlusconi wyjaśnił, że jedzie na kontrolne badanie rezonansem magnetycznym. Premier będzie pod opieką swego osobistego lekarza Alberto Zangrillo.