Parlament zostanie rozwiązany po uchwaleniu przyszłorocznego budżetu - zapowiedział premier Irlandii Brian Cowen. A to oznacza przedterminowe wybory w kraju dotkniętym poważnym kryzysem finansów publicznych.

Rządowy projekt budżetu, przewidujący znaczne ograniczenia wydatków, ma być przedstawiony deputowanym 7 grudnia. Irlandia, której finanse ciągnie w dół obciążony złymi długami sektor bankowy, ma wprowadzić program oszczędnościowy i skorzystać z międzynarodowej pomocy.

Według szefa rządu przedterminowe wybory mogłyby się odbyć "tylko po zrealizowaniu wszystkich niezbędnych przedsięwzięć, wprowadzających bardzo ważny budżet, którego uchwalenie jest konieczne". Cowen nie sprecyzował, kiedy mogłoby dojść do rozwiązania parlamentu. Ostrzegł, iż nie należy tego robić obecnie, gdy trwają rozmowy w sprawie udzielenia Irlandii wsparcia z funduszu stabilizacyjnego strefy euro. Dublin oficjalnie zwrócił się w niedzielę o tę pomoc, która zdaniem analityków może wynieść blisko 100 mld euro. Fundusz stabilizacyjny utworzyły wspólnie państwa strefy euro i Międzynarodowy Fundusz Walutowy, a mają się do niego przyłączyć także Szwecja i Wielka Brytania.