Donald Tusk wydał na kampanię prezydencką więcej, niż przewidują przepisy. Z ustaleń „Rzeczypospolitej” wynika, że komitet wyborczy kandydata Platformy Obywatelskiej naruszył prawo.

Tusk postawił na reklamę w mediach. W sprawozdaniu finansowym przeważają umowy z agencjami reklamowymi, domami mediowymi i ogólnopolskimi redakcjami. Dopuszczalny limit 11,4 mln złotych przekroczył o ponad 2 miliony złotych.

Prawo ogranicza także sumę łącznych wydatków, jakie mogą zostać wykorzystane na kampanię. Kandydat PO tę granicę także przekroczył – o prawie pół miliona złotych.

Sam Donald Tusk nie musi się obawiać żadnych sankcji. Kara natomiast może grozić pełnomocnikowi finansowemu jego sztabu. Może zostać na niego nałożona grzywna – od tysiąca do nawet 100 tysięcy złotych.