Trzech piętnastolatków wspinało się po skałkach w krakowskim kamieniołomie Liban. Jeden z nich wdrapał się na metalową konstrukcję poniemieckiej wieży i spadł w wysokości dziesięciu metrów. Chłopak w stanie bardzo ciężkim trafił do szpitala.

Widocznie noga mu się omsknęła. Spadł z wysokości około 10 metrów. Pogotowie natychmiast przyjechało i przewiozło tego 15-latka do szpitala. Dziecko jest nadal nieprzytomne. Ma rozległe obrażenia głowy - powiedziała reporterowi RMF FM Katarzyna Cisło z małopolskiej policji.