Irak jest zadowolony z postanowień Rady Bezpieczeństwa ONZ, zezwalającej władzom w Bagdadzie na dwukrotne zwiększenie nakładów na podupadający przemysł naftowy.

Rząd Saddama Husseina zapowiada jednocześnie, iż wydobycie ropy naftowej do końca roku osiągnie poziom trzech i pół miliona baryłek dziennie. Dzięki wczorajszej rezolucji Rady, Irak będzie mógł co pół roku wydawać sześćset milionów dolarów na remonty szybów naftowych, zniszczonych w czasie wojny w Zatoce w 1991 roku i zaniedbanych w rezultacie trwających prawie 10 lat sankcji.

To z kolei pozwoli na dalszą realizację ONZ-owskiego programu "ropa za żywność". W jego ramach Irak może eksportować pewne ilości ropy, a za uzyskane w ten sposób pieniądze kupować lekarstwa i żywność, niedostępne w ogarniętym sankcjami kraju. Ale wielu niezależnych ekspertów twierdziło, że kulejący iracki przemysł nie poradzi sobie z wydobyciem nawet ograniczonych ilości surowca.

Wiadomości RMF FM 13:45