Warta w Gorzowie osiągnęła dziś poziom 553 cm. To 133 cm ponad stan alarmowy. Wody jest więcej niż podczas kulminacji ubiegłorocznych wiosennych i letnich powodzi.

Oddział IMiGW w Poznaniu przewiduje, że 24 stycznia rzeka w Gorzowie może osiągnąć 562 cm. Kulminacyjny stan - 568 cm przewidywany jest w tym mieście na 28 stycznia br. - poinformował PAP zastępca dyrektora wydziału bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego w Gorzowie Waldemar Kaak. W piątek odbędzie się posiedzenie wojewódzkiego sztabu kryzysowego z udziałem przedstawicieli zagrożonych powiatów. W opinii Kaaka, nie powinno dojść do przelania wałów, ale trzeba liczyć się z dalszym wzrostem poziomu wód gruntowych, które od dłuższego czasu powodują podtopienia niżej położonych terenów.

Sytuacja na Warcie jest trudna. Wały są stale monitorowane i w razie potrzeby umacniane, mieszkańcom pomagają strażacy, którzy wypompowują wodę - powiedziała rzecznik wojewody Urszula Śliwińska-Misiak. Jak zaznaczyła, służby kryzysowe wojewody na bieżąco monitorują sytuację powodziową w regionie.

Zgodnie z danymi Centrum Zarządzania Kryzysowego Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego w regionie woda zalała ponad 12 tys. ha, w tym ok. 7,7 tys. ha gruntów rolniczych i podtopiła 463 ha terenów zabudowanych. Walka z wysoką wodą trwa także w innych nadwarciańskich gminach m.in. Deszczno, Bogdaniec, Krzeszyce, Witnica i mieście Kostrzynie nad Odrą.

Stany alarmowe są przekroczone na Odrze i innych rzekach (m.in. Bóbr, Nysa Łużycka), ale obecnie z ich strony nie ma zagrożenia wystąpienia powodzi. Prognozy wskazują, że za kilka dni zaczną one powoli opadać.