"Od czasu autostopu nie lubię platform" - tak sytuację na polskiej prawicy metaforycznie komentuje Stefan Niesiołowski, jeden z liderów ZChN-AWS, gość dzisiejszego wydania kawiarni przy Krakowskim Przedmieściu 27.

Stefan Niesiołowski nie chciał odpowiedzieć, czy Akcja Wyborcza Solidarność zdecyduje się na porozumienie z nowym ugrupowaniem tworzonym przez Andrzeja Olechowskiego, Donalda Tuska i Macieja Płażyńskiego. Ten ostatni - zdaniem posła ZChN - odchodząc z AWS sam powinien zrzec się stanowiska marszałka Sejmu: „on sam powinien zrezygnować z tej funkcji, bo jest taka zasada – skąd wziąłeś tam oddaj”. Według dzisiejszego gościa Krakowskiego Przedmieścia 27, odwołanie Płażyńskiego z funkcji marszałka przez Sejm byłoby tylko satysfakcją dla postkomunistów. Niesiołowski dodaje, że nowe „ugrupowanie trzech” nie ma szans przeskoczenia wyniku AWS w nadchodzących wyborach. Sukces w ostatnich wyborach Andrzeja Olechowskiego to błąd Unii Wolności, która w ostatnich wyborach prezydenckich nie wystawiła swojego kandydata – „jakby Unia wystawiła kandydata nie byłoby Olechowskiego. Niech Unia łyka teraz żabę, którą sama wyhodowała. Olechowski jest gorszy od Mariana Krzaklewskiego” – stwierdził Stefan Niesiołowski.

foto RMF FM

09:10