We wrocławskim sądzie ma się rozpocząć dziś proces funkcjonariusza ABW, oskarżonego o grożenie bronią. Wydarzenia rodem z filmów gangsterskich rozegrały się w sierpniu przed jednym z wrocławskich centrów handlowych.

Witold T. najpierw próbował zatrzymać samochód, który - jak twierdził - zajechał mu drogę, potem wyskoczył ze swojego auta i krzycząc, przystawił kierowcy pistolet do skroni. Schował broń dopiero wtedy, gdy świadkowie podnieśli alarm.

Prokuratura zarzuciła agentowi stosowanie gróźb karalnych i nadużycie uprawnień służbowych. Witold T. nie przyznaje się do winy.