Co piaty gapowicz, złapany na jeździe bez biletu, pochodzi ze Śląska - wynika z danych Krajowego Rejestru Dłużników. Rekordzista z woj. zachodniopomorskiego ma do zapłaty ponad 40 tys. złotych.

Statystyczny gapowicz to mężczyzna w wieku od 26 do 35 lat. Recydywista - ma na swoim koncie wiele mandatów. Średnio, za jazdę bez biletu, musi zapłacić ponad 800 złotych.

Jak przyznaje w rozmowie z reporterem RMF FM Piotrem Glinkowskim jeden ze śląskich kontrolerów, niektórzy gapowicze znają go już tak dobrze, że uciekają z autobusu. Pan chciał się wykpić i wyjść z autobusu, został poinformowany o możliwości podjazdu na komisariat. Wówczas oświadczył, że mam już tyle tych mandatów, że woli zapłacić na miejscu.

By trafić do KRD, wystarczy jeden niezapłacony mandat. Śląski rekordzista ma ich bagatela 150. Jego dług to już ponad 27 tys. złotych.