Kolejna próba powołania Rzecznika Praw Obywatelskich odbędzie się za dwa tygodnie. Jak ustalił dziennikarz RMF FM Tomasz Skory, o to stanowisko po raz drugi powalczy prof. Marcin Wiącek.

Prof. Marcin Wiącek w Sejmie przegrał z Lidią Staroń tylko kilkoma głosami. Zgłaszający jego kandydaturę ludowcy zapewniają, że naukowiec zadeklarował gotowość obiegania się o funkcję RPO kolejny raz.

Prof. Wiącka popierały wszystkie kluby opozycji, które nie szukają nawet innych kandydatów. Do jego wyboru w drugim podejściu wystarczyłoby tylko wstrzymanie się od głosu przez kilku posłów PiS.

Na razie PiS milczy w sprawie kolejnej próby wyboru RPO, a Marszałek Sejmu nie ogłosiła terminu zgłaszania kandydatur. Rozstrzygnięcie ostatniej szansy na wybór RPO w Sejmie nastąpi na posiedzeniu 7 lub 8 lipca. 

Kim jest prof. Marcin Wiącek?

Prof. Marcin Wiącek kilka lat pracował w Trybunale Konstytucyjnym, a obecnie jest szefem Zakładu Praw Człowieka na Uniwersytecie Warszawskim. Równocześnie pracuje też w Naczelnym Sądzie Administracyjnym. 

38-letni profesor nigdy nie angażował się w politykę, zajmował się działaniami eksperckimi i naukowymi. Jego nazwisko publicznie pojawiało się rzadko. 

Pięć prób wyboru następcy Bodnara

Wybór Rzecznika Praw Obywatelskich jest konieczny, ponieważ we wrześniu 2020 roku upłynęła 5-letnia kadencja Adama Bodnara. Zgodnie z ustawą o RPO, mimo upływu kadencji Rzecznik nadal pełni swój urząd do czasu powołania przez parlament następcy. 15 kwietnia Trybunał Konstytucyjny orzekł jednak, że przepis ustawy, który na to zezwala, jest niekonstytucyjny. Straci on moc w połowie lipca.

Parlament już pięciokrotnie, bezskutecznie, próbował wybrać następcę Bodnara. Wcześniej dwukrotnie jedyną kandydatką była mec. Zuzanna Rudzińska-Bluszcz, która była wspólną kandydatką KO, Lewicy i Polski 2050 Szymona Hołowni. Nie uzyskała ona jednak poparcia Sejmu. Za trzecim razem Sejm powołał na RPO kandydata PiS, wiceszefa MSZ Piotra Wawrzyka, jednak Senat nie wyraził na tę kandydaturę zgody. Podobnie było za czwartym razem - Senat nie zgodził się, by urząd RPO objął powołany na to stanowisko przez Sejm poseł PiS Bartłomiej Wróblewski.

W miniony piątek Senat nie wyraził zgody na powołanie senator niezależnej Lidii Staroń na Rzecznika Praw Obywatelskich. Za jej kandydaturą zagłosowało 45 senatorów. 51 było przeciw, 3 senatorów wstrzymało się od głosu.


Opracowanie: