Organizacje pożytku publicznego, które zajmują się pomocą w przekazywaniu wpłat dla osób chorych i niepełnosprawnych z 1 proc. podatku, skarżą się na nowe zasady rozliczania środków. "To był inny jeden procent, wielu rzeczy się nie dowiedzieliśmy" - mówi RMF FM Krzysztof Dobies, dyrektor generalny fundacji Avalon.

Podstawowy problem, który sygnalizują największe organizacje takie jak Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą" czy właśnie "Avalon", to znacznie mniejsze kwoty mimo rekordowej łącznej sumy zebranej w tym roku na 1 procent. Spodziewaliśmy się, na bazie dotychczasowych wyników zbiórek jednoprocentowych, że będziemy mieli kwotę o około 6 milionów złotych większą - mówi Krzysztof Dobies, dyrektor generalny fundacji Avalon.

Do tej pory organizacje dostawały informacje o urzędach skarbowych, z których spływały wpłaty. Teraz rozliczenie przejęło Centrum Kompetencyjne Rozliczeń z Bydgoszczy. Zaskoczyło nas to, że na wykazach bezpośrednich wpłat 1 proc. na rzecz organizacji zniknęły oznaczenia urzędów skarbowych, które każdą z wpłat obsługiwały. I to wywołało duże poruszenie ze strony podopiecznych naszej fundacji i osób, które korzystają z tej formy wsparcia. Był to jedyny parametr, który umożliwiał analizowanie skuteczności apeli i namierzania wpłat, których podopieczni się spodziewali i nie mogli znaleźć. Przecież pojedyncze pomyłki ze strony wpłacających czy urzędników się zdarzały - mówi Dobies.

Na problemy z 1 proc. w tym roku wskazuje też fundacja "Mimo Wszystko" Anny Dymnej, która w tym roku dostała kwotę o kilkaset tysięcy złotych niższą niż w 2019. W dodatku nowe zasady informowania, przyjęte przez fiskusa, utrudniają wyjaśnianie ewentualnych nieprawidłowości. 

Głównym problemem jest brak informacji, który urząd skarbowy i ile środków z 1 proc. nam przekazuje. Stąd pojawił się także problem przy zwrotach z tytułu korekt. Np.: urząd skarbowy X zwraca się do nas z prośbą o zwrot jakiejś kwoty w związku z korektą (korektą podatnika lub ich pomyłką), a my nie mamy możliwości zweryfikowania, czy w ogóle otrzymaliśmy z tego urzędu tę wpłatę. Musimy więc oprzeć się na oświadczeniu urzędu skarbowego, że kwota, o której zwrot wnoszą, była zawarta w przelewie z Centrum - przekazała RMF FM Ewa Dziadyk, kierownik zespołu PR i marketingu fundacji.

Prośba organizacji, reakcja resortu finansów

Dlatego organizacje proszą resort finansów o powrót do dawnych reguł. Specjalną petycję w tej sprawie podpisały organizacje - fundacja Avalon, Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą", fundacja Sedeka, fundacja Serce Dziecka im. Diny Radziwiłłowej, fundacja Serca dla Maluszka i ponad pięć tysięcy osób korzystających ze wsparcia z 1 proc. Apelujących proszą ministra finansów "aby informacje o Urzędach Skarbowych przy poszczególnych wpłatach 1 proc. zostały przekazana organizacjom pożytku publicznego i w przyszłości były integralną częścią raportów podsumowujących wpłaty z 1 proc. podatku" i podkreślają, że żadne przepisy nie nakłaniają na ministra takiego obowiązku.

Zupełnie inaczej widzi sprawę Ministerstwo Finansów. Rzeczniczka resortu Iwona Pruszyńska podkreśla, że "jeżeli chodzi o przejrzystość przekazywania środków to niewiele się zmieniło. Formalnie środki przekazywane są przez Centrum w Bydgoszczy (...) to ma się przyczynić, że pieniądze będą trafiały do fundacji szybciej i cały proces będzie bardziej zautomatyzowany i fundacje dalej mają dostęp do danych, z których urzędów skarbowych środki do nich trafiły". Rzeczniczka podkreśla, że resort będzie weryfikował sygnały o ewentualnych nieprawidłowościach w przekazywaniu środków. Jak dowiedział się reporter RMF FM, wyniki kontroli powinny być znane do końca roku.