Sektor kibiców gości na stadionie w Poznaniu zabezpieczają pracownicy służby informacyjnej. Nie mają oni licencji pracownika ochrony. Reporter RMF FM Piotr Świątkowski rozmawiał z jednym ze studentów, który pracuje w najniebezpieczniejszym miejscu na stadionie.

Według informacji władz klubu Lecha Poznań, służba informacyjna udziela jedynie informacji kibicom gości. Ze słów pana Artura wynika zupełnie coś innego. Mamy obowiązek słownego apelowania o zachowanie spokoju. W momencie, kiedy to nie przynosi rezultatu, kiedy jesteśmy fizycznie atakowani możemy podjąć działania w obronie własnej - opowiada.

Na pewno nie jest tak, że stoi tylko i wyłącznie pracownik służby informacyjnej. Zawsze są pracownicy służb porządkowych. I to oni podejmują decyzję o jakiejkolwiek ewentualnej interwencji - odpowiada rzecznika Lecha Joanna Dzios.

Sektor kibiców gości to często "stadionowe piekło". Klub podkreśla, że nie doszło do złamania ustawy o imprezach masowych. To prawda. Pytanie tylko, co z prawami zdrowego rozsądku? Na ten temat przepisy milczą.