Rodziny ofiar natowskiego nalotu na siedzibę radia i telewizji w Belgradzie oskarżają rządy krajów Sojuszu o zbrodnie przeciwko ludzkości.

Przed sądem mieliby stanąć m.in. brytyjski premier Tony Blair i szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych Robin Cook. Europejski Trybunał Praw Człowieka zastanawia się nad dopuszczeniem wniosku do dalszego postępowania. Pozywający twierdzą, że w kwietniu zeszłego roku Blair i Cook przyczynili się do śmierci 16 osób, przebywających w budynku telewizji w chwili bombardowania. W akcji "Sprzymierzona siła" uczestniczyło, oprócz Wielkiej Brytanii, 16 innych krajów (m.in. Polska). Pozew dotyczyć ma wszystkich państw.

W imieniu rodzin, które domagają się olbrzymich odszkodowań będą występować brytyjscy prawnicy z Colchester. Podstawą oskarżenia będzie art.2 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, gwarantujący każdemu prawo do życia.

Pozew w tej samej sprawie złożył wcześniej rząd Jugosławii. Haski Trybunał do spraw Zbrodni Wojennych odmówił jednak wszczęcia śledztwa przeciwko zachodnim przywódcom, argumentując że ataki NATO nie miały zbrodniczego charakteru.

Organizacja praw człowieka Amnesty International ogłosiła niedawno raport, w którym stwierdziła, że należy zbadać przypadki naruszenia praw wojny przez NATO w czasie konfliktu na Bałkanach.

00:35