To wyrzucanie pieniędzy w błoto – tak w rozmowie z reporterem RMF FM samorządowcy mówią o generalnym remoncie progu spiętrzającego wodę poniżej tamy we Włocławku.

Od poniedziałku włocławski stopień na Wiśle na kilka godzin będzie wstrzymywał przepływ wody. W tym czasie poziom rzeki znacznie opadnie i będzie można prowadzić prace przy odbudowie progu. Ale według burmistrza pobliskiej Nieszawy to strata pieniędzy.

Zdaniem Andrzeja Nawrockiego należy, i to jak najszybciej, rozpocząć budowę drugiej tamy w Nieszawie. Odbudowa progu to tylko przyklejanie plastra na otwartą ranę – uważa. Nieszawskie społeczeństwo powinno wiedzieć co ich czeka w najbliższych latach, a nie żyć w ciągłym strachu, że w każdej chwili grozi im niebezpieczeństwo - mówi.

Remont progu spiętrzającego pochłonie miliony złotych, a – jak zaznaczają samorządowcy – starczy na krótko; kolejne prace trzeba będzie bowiem wykonać znowu w przyszłym roku.