W całym województwie lubuskim policja wspólnie ze Strażą Ochrony Kolei i pracownikami telekomunikacji kontroluje punkty skupu złomu. Funkcjonariusze sprawdzają, czy do tych miejsc nie trafiają metalowe elementy pochodzące z kradzieży linii kolejowych. Sprawcom kradzieży grozi nawet do 8 lat więzienia.

Pod lupę wzięto większość skupów złomu na terenie województwa lubuskiego. Kolejowi i telekomunikacyjni spece zaglądają w plątaniny kabli i sterty metalowych elementów, a policjanci weryfikują dokumenty.

Co trafia na złom

Akcję wywołała duża liczba kradzieży, do których dochodzi ostatnio. Ich sprawcy zabierają wszystko to, co następnie można spieniężyć w skupie, między innymi przewody sterownicze, zabezpieczenia lub kable telekomunikacyjne. Uzyskują za to drobne sumy pieniędzy, które jednak dla kolei powodują, po zsumowaniu, straty w wysokości setek tysięcy złotych.

W większości przypadków elementy, które nielegalnie trafiają do skupów, należą właśnie do kolei. Funkcjonariusze sprawdzają, czy faktycznie największe szkody za sprawą kradzieży ponosi PKP. Dzięki kontroli punktu skupu w Gorzowie już znaleziono śruby i stalowe elementy mocujące szyny do podkładów kolejowych. Obecnie policja poszukuje człowieka, który te przedmioty do skupu dostarczył.

Kontrola w imię bezpieczeństwa

Kontrola złomowisk jest ważna, bo działalność złodziei złomu zagraża naszemu bezpieczeństwu. Tak jest w przypadku kradzieży włazów zakrywających studzienki i zbiorniki. Bardzo groźne są także kradzieże elementów sterowania trakcji kolejowej. Do takiego przestępstwa doszło niedawno w Żaganiu. Zatrzymano tam 26-latka, który zrywał przewody zasilające zwrotnice i obwody torowe na czynnym szlaku kolejowym. W rezultacie doszło do zakłócenia działania linii kolejowej na trasie Wrocław-Gubinek. Sprawca kradzieży usłyszał łącznie sześć zarzutów, a w ostatni weekend trafił na 3 miesiące do aresztu. Jak się okazało, mężczyzna od kilku tygodniu żył z kradzieży i włamań, a pieniądze uzyskane z kradzieży przeznaczał na alkohol. Teraz grozi mu nawet kara 10 lat pozbawienia wolności.

Z tak surowymi karami muszą się liczyć wszyscy złodzieje złomu - szczególnie, że niedawno wprowadzona zmiana w prawie zaostrza sankcje. Nowy przepis kodeksu karnego odnosi się do kradzieży elementów infrastruktury kolejowej, ciepłowniczej czy telekomunikacyjnej. Przewiduje on, że w przypadku popełnienia wymienionego w artykule przestępstwa, sprawcy grozi kara do 8 lat więzienia.