Sensacyjny wywiad Jacka Dębskiego dla Gazety Wyborczej.

W AWS kolejny etap walki na "teczki" i "kwity". Przyczyną jest sensacyjny wywiad Jacka Dębskiego dla "Gazety Wyborczej". Szef UKFiT-u mówi w nim, że wysocy funkcjonariusze Akcji domagali się od niego znalezienia w archiwach urzędów "haków" na Aleksandra Kwaśniewskiego. Te "haki" miały rzekomo dotyczyć przeszłości prezydenta, który w latach '80. był szefem polskiego sportu.

Dębski twierdzi, że propozycja polityków AWS była z gatunku "nie do odrzucenia" - jeśli nie znajdą się "kwity" na prezydenta, znajdą się na samego Dębskiego.

Stanowczo zaprzecza temu Wiesław Walendziak, były szef kancelarii premiera, który był przeciwny nominacji Dębskiego na ministra. Dziś w rozmowie z siecią RMF Walendziak powiedział, że protestował wtedy z "powodów zasadniczych". Nie chce jednak powiedzieć o co dokładnie chodziło.

"Nic nie wiem na ten temat by moja teczka była w sądzie lustracyjnym i nie dlatego zrobiłem to co zrobiłem" - tak odpowiada w rozmowie z siecią RMF, Jacek Dębski. Ktokolwiek skierowałby moją sprawę do Sądu Lustracyjnego naraziłby się na śmieszność i przegraną - dodaje szef UKFiT. Tłumaczy, że jego zachowanie jest wyłącznie formą protestu przeciwko szerzeniu plotek na jego temat.

Wiadomości RMF FM 10:45