Koniec podziemnego protestu w kopalni Chwałowice w Rybniku. Około 100 górników domagało się zaległych wypłat. W myśl zawartego porozumienia, górnicy jeszcze dziś dostają pensję zasadniczą, a pozostałe dodatki będą mieć wypłacone do 7 stycznia.

Górnicy z pierwszej zmiany wyjeżdżają na powierzchnię, a druga zmiana przystąpiła do pracy. Rano protestujący zjechali pod ziemię, ale nie rozpoczęli pracy. Wszyscy zebrali się w specjalnej komorze, 700 metrów pod ziemią. Zostali w niej po zakończeniu zmiany. Dołączyło do nich kilkadziesiąt kolejnych osób.

Szef Śląsko-Dąbrowskiej Solidarności wysłał pismo do Kompanii Węglowej z pytaniem, dlaczego pracownicy nie dostali pieniędzy. Ostatecznie wypłaty trafiły na konta górników. Nie przerwali oni jednak protestu. Twierdzili, że to nie cała suma, jaką powinni dostać. To jedynie pensje podstawowe - bez dodatków i premii.

Górnicy pracujący w Przedsiębiorstwie Robót Górniczych nie zajmują się bezpośrednio wydobyciem, ale specjalistycznymi, podziemnymi pracami, np. drążeniem, remontowaniem i zabezpieczaniem podziemnych chodników. Firma dostaje zlecenia i pieniądze od Kompanii Węglowej, która od dawna ma poważne kłopoty finansowe.

(j.)