Polska opóźnia dostosowanie polskiego prawa do unijnych norm - za karę UE może nam obciąć pomoc finansową. Prawdopodobnie nie będzie 8 milionów euro z funduszu PHARE dla Polski - nieoficjalnie decyzje już zapadły - dowiedziała się sieć RMF w Brukseli.

Oficjalnie Polska dowie się o tym podczas wizyty premiera Jerzego Buzka w Brukseli, na początku kwietnia. Minister spraw zagranicznych Bronisław Geremek ma nadzieję, że Unia Europejska nie obetnie nam znowu pomocy z Funduszu PHARE. Władze piętnastki nie wykluczają odebrania Polsce 8 milionów euro z tego funduszu.

Powodem są opóźnienia w dostosowywaniu polskiego prawa do unijnych norm - chodzi o ustawy o pomocy państwa i certyfikacji towarów oraz o prawo telekomunikacyjne. Unia już dwa razy przesuwała Warszawie termin uchwalenia tych ustaw. Polska nie dotrzymała żadnego z nich.

Mimo to minister Geremek zapowiada, że Polska zrobi co tylko możliwe, by zapobiec obcięciu nam unijnej pomocy. Jednocześnie jednak - zdaniem ministra - wina leży nie tylko po polskiej stronie. Minister nie wytłumaczył jednak na czym polega wina w Unii w polskich opóźnieniach w uchwalaniu ustaw.

Osiem milionów euro z funduszu PHARE próbuje ratować w Brukseli pełniący obowiązki szefa komitetu do spraw integracji europejskiej Paweł Samecki. O efektach swoich starań ma poinformować wieczorem. A już teraz unijny urzędnicy używają coraz mocniejszych słów w ostrzeganiu Polski przed kolejnymi opóźnieniami.

Wiadomości RMF FM 15:45

Ostatnia zmiana 16:45