​Listy z ostrzeżeniami przed prawną odpowiedzialnością i karami za wycinkę drzew w Puszczy Białowieskiej wysłali przedstawiciele Greenpeace Polska do trzech nadleśnictw działających na terenie Puszczy - informuje dziennikarz RMF FM Michał Dobrołowicz.

​Listy z ostrzeżeniami przed prawną odpowiedzialnością i karami za wycinkę drzew w Puszczy Białowieskiej wysłali przedstawiciele Greenpeace Polska do trzech nadleśnictw działających na terenie Puszczy - informuje dziennikarz RMF FM Michał Dobrołowicz.
Puszcza Białowieska /Artur Reszko /PAP

W pismach ekolodzy ostrzegają nadleśniczych z Białowieży, Hajnówki i Browska, że gdy w przyszłości będą tłumaczyć się z wycinki, nie będą mogli zasłaniać się decyzjami swoich przełożonych - czyli Lasów Państwowych i Ministerstwa Środowiska - o naruszeniu decyzji unijnego Trybunału.

Nikt z nadleśnictw nie będzie mógł w przyszłości tłumaczyć się, że nie wiedział o konsekwencjach prawnych związanych z pozyskaniem drewna w Puszczy Białowieskiej. Jeśli chodzi o reakcję nadleśniczych, to nie dostaliśmy do tej pory odpowiedzi - mówi w rozmowie z RMF FM Katarzyna Jagiełło z Greenpeace Polska.

W Puszczy Białowieskiej pozostaje grupa kilkunastu ekologów, którzy patrolują teren wycinki i nie wykluczają kolejnych blokad maszyn i wywózki drewna. 

Apel Komisji Europejskiej ws. Puszczy Białowieskiej. Ministerstwo Środowiska szykuje już odpowiedź

(ph)