Ministerstwo Kultury chce pozwolić samorządom na łączenie bibliotek z innymi instytucjami, np. centrami kultury czy muzeami - zapowiada "Metro". Dziś biblioteki w całym kraju będą protestować. Ale zamiast zamykać placówki, bibliotekarze zajmą się pisaniem listów przeciw nowelizacji ustawy.

Jeśli poprawka przygotowana m.in. przez Ministerstwo Kultury wejdzie w życie, biblioteki stracą swoją tożsamość i środki na funkcjonowanie, a zarządzeniem nimi zajmą się niekompetentni ludzie - mówi gazecie Jan Krajewski, prezes Polskiego Związku Bibliotekarzy.

Zdaniem bibliotekarzy zmiany utrudnią, a w wielu wypadkach uniemożliwią modernizację placówek, a także realizację wielu inicjatyw i programów bibliotecznych

Zagrożone są głównie małe gminne instytucje, które obawiają się, że samorządy szukając oszczędności bez wahania poświecą ich odrębność. Listy protestacyjne do Ministra Kultury piszą jednak bibliotekarze z całego kraju. Do zeszłego piątku wpłynęło ich ponad 300.