Były ścigacze i czopery, była czerń i chrom oraz wszystkie barwy z palety kolorów - łączyło je jedno: wszyscy właściciele tych motocykli są pasjonatami. Do Wiśniowej Góry pod Łodzią przyjechało ponad 300 motocyklistów klubu „Knight Rider” z Polski, ale też z zagranicy.