W stolicy Meksyku wybuchła bomba. Zginął 9-letni chłopiec, a jego rodzice zostali ranni.

Ładunek znajdował się w paczce, którą wręczył dziecku nieznany mężczyzna, a która miała trafić do jego ojca. Bomba wybuchła w chwili, gdy przesyłkę otwierano. Nie wiadomo na razie jakie są motywy zamachu. Policja ustaliła jedynie, że ładunek nie był wykonany przez profesjonalistę.

To nie jedyny dziś zamach w Meksyku - Patricio Martinez, gubernator okregu Chihuahua, został postrzelony w głowę. Jak twierdzą niezależne media meksykańskie jego stan jest poważny. Rzeczniczka meksykańskiego rządu poinformowała, że zamachu dokonała prawdopodobnie kobieta, a w jego przygotowaniu brały udział jeszcze trzy inne osoby. Postrzelony gubernator jest członkiem Partii Instytucjonalno-Rewolucyjnej, która po 71-latach sprawowania władzy w Meksyku utraciła ją po wyborach w lipcu ubiegłego roku.

02:15