Bez euforii przyjęli mieszkańcy Redzikowa wiadomość o wycofaniu się Amerykanów z planów budowy tarczy antyrakietowej na byłym lotnisku wojskowym.

Większość cieszy się, bo przerażała ich wizja rakiet tuż za oknami i nie dowierzali w obietnice zatrudnienia w bazie. „ Nawet w Korei nie ma rakiet tak blisko obiektów mieszkalnych” – mówi jeden z mieszkańców, dla którego była to najlepsza wiadomość w jego życiu.