Kobiety to mają ciężko, tak wynika z raportu opublikowanego przez feministki z Gdańska. Stowarzyszenie Współpracy Kobiet NEWW, 2 lata badało czy władze miasta równo dzielą pieniądze na potrzeby mężczyzn i kobiet. Jak się okazuje, nie ma sprawiedliwości.

Oto twarde Dane. Zdaniem feministek, miasto wykłada pieniądze na budowę stadionu, a tymczasem piłka nożna nie cieszy się wielkim zainteresowaniem wśród płci pięknej. Kolejny zarzut, zbyt mało pieniędzy płynie na organizacje samorządowe zajmujące się pomocą bitym i przesladowanym kobietom, większe sumy powinno się przeznaczać na kursy i szkolenia dzięki, którym Panie nauczą się kreatywności. W raporcie pokazano też bardzo przyziemne problemy gdańszczanek. Sprawdziłem mieszkanki grodu nad Motławą potwierdzają te potrzeby.