Prokuratura ma już listę świadków, których chce przesłuchać w sprawie katastrofy w kopalni Wujek-Śląsk. To będzie kilkaset osób. Na razie prokuratorzy mają w swych rękach jedynie dokumenty i czekają na wizję lokalną pod ziemią. Nie będzie natomiast wspólnych przesłuchań prowadzonych przez prokuratorów oraz inspektorów urzędów górniczych. Sprawą katastrofy zajmie się czterech wyznaczonych do tego prokuratorów.