Aż sto tysięcy antyglobalistów może przyjechać do Genui, by demonstrować przeciwko spotkaniu przywódców najbogatszych krajów świata i Rosji. W mieście i w całych Włoszech trwają gorączkowe przygotowania do tego najazdu, spodziewać się można bowiem gwałtownych zamieszek, a nawet ataku terrorystycznego.

Organizatorzy spotkania G7 i Rosji wpadli na prosty pomysł, w jaki sposób zapewnić bezpieczeństwo uczestnikom szczytu - zostaną oni zakwaterowani w pływającym luksusowym hotelu. Statek "European Vision", czyli "Europejska Wizja" stoi już w genueńskim porcie. Każdy z przywódców oraz przewodniczący Komisji Europejskiej będzie miał do dyspozycji 66-metrowy apartament z odrębną klatką schodową i windą. Po trudnych dyskusjach będą mogli oni popływać w jednym z 4 basenów, odświeżyć się w saunie lub też zrzucić stres na sali gimnastycznej. Na statku jest też dyskoteka, kasyno, salony piękności, restauracje i sieć butików. Z grupy przywódców wyłamał się jak na razie tylko prezydent George W. Bush, który postanowił zatrzymać się w równie komfortowych warunkach, ale na lądzie.

Foto Archiwum RMF

05:00