Pierwsza grupa amerykańskich pilotów samolotów pasażerskich od dziś ma przy sobie broń. Ma to ochronić załogi maszyn przed terrorystami. Decyzję o uzbrojeniu pilotów podjął Kongres USA.

Na początek broń dostało 46 pilotów, którzy przeszli wszechstronny i wyczerpujący trening i testy psychologiczne. Szkolenie obejmowało m.in. ćwiczenia w strzelaniu i walce wręcz w warunkach ciasnych pomieszczeń samolotu. Trenowano np. strzelanie przez ramię, taktykę nadal uważaną przez wielu za zbyt niebezpieczną i grożącą zranieniem pasażerów maszyny.

Kolejna grupa otrzyma broń w lipcu, po przeszkoleniu. W ciągu pięciu lat uzbrojona zostanie jedna trzecia wszystkich pilotów w USA, czyli około 30 tys. osób. Podobnie jak w przypadku wyposażonych w broń agentów federalnych, pasażerowie nigdy nie będą wiedzieć, czy ich pilot samolotu jest uzbrojony i oby nigdy nie musieli się o tym dowiedzieć w trakcie podróży.

foto RMF

12:10