Techno i skąpe stroje zapanowały w sobotę w centrum Wiednia, Marsylii i Madrytu, ale najciekawsza impreza gejów odbywa się w Rzymie.
Od soboty Rzym jest miastem, na które skierowane są oczy homoseksualistów z całego świata. Kilka minut po godzinie 20 aktorka Maria Grazia Cucinotta przecięła wstęgę w kolorach tęczy. Przez najbliższe 9 dni w stolicy Włoch odbywać się będzie pierwsze w historii tego miasta World Gay Pride, czyli światowe święto gejów i lesbijek. W tegorocznym Gay Pride w Rzymie bierze udział około 200 tys. homoseksualistów. Wspólnie z Amnesty International zaapelowali oni o poszanowanie ich praw.
Włoscy hierarchowie Kościoła katolickiego najpierw apelowali o zakazanie zorganizowania imprezy w stolicy Włoch - teraz nie zgodzili się, aby jeden z biskupów wziął udział w towarzyszącej festiwalowi konferencji o religii wśród homoseksualistów. Zakaz wydał sam Jan Paweł II.
Francuski biskup Jacques Gaillot zapowiedział, że podporządkuje się papieżowi. Dodał jednak, że uważa zakaz za wielki błąd. "Szczególnie w roku Wielkiego Jubileuszu powinniśmy wykorzystać okazję, i być wśród ludzi, którzy tego najbardziej potrzebują" - stwierdził Gaillot.
W Rzymie odbyły się dwie demonstracje przeciwko festiwalowi homoseksualistów. Pierwszą zorganizowała skrajnie prawicowa Forza Nuova - nawiązująca do symboli faszyzmu. Druga - pod patronatem organizacji katolickich, wyruszyła o godz. 22 spod bazyliki św. Jana na Lateranie i przez całą noc będzie maszerować do sanktuarium Bożej Miłości - 12 km od Rzymu.
"To, że jest się homoseksualistą, nie jest powodem do dumy" - napisano w jezuickim periodyku "Civilta Cattolica", będącym pod kontrolą watykańskiego Sekretariatu Stanu. To zdanie jest nawiązaniem do nazwy festiwalu "Gay Pride" czyli duma gejowska. Łagodząc nieco ton, jezuicka gazeta konkluduje: "Kościół nie potępia homoseksualistów, tylko ich zachowanie".
Także lewicowy burmistrz Rzymu, Francesco Rutelli - pod wpływem opinii publicznej - wycofał swoje poparcie i zaapelował do uczestników o szacunek dla katolickich pielgrzymów. Wstrzymał także obiecane wcześniej subwencje.
Mówi rzymski korespondent radia RMF FM Tomasz Surdel:
Zupełnie inny, pogodniejszy nastrój panował podczas imprezy w stolicy Austrii. Obowiązywały skąpe stroje i malowidła na skórze.
Kilkadziesiąt tysięcy gejów i lesbijek przeszło głównymi ulicami Wiednia w 28 stopniowym upale i w rytmie muzyki techno - towarzyszącej całej imprezie.
Wesoło bawili się geje w portowej Marsylii
...i pełnym turystów gorącym Madrycie
00:10