Trzech zatrzymanych przez policję członków sekty Falungong nie przeżyło przesłuchań - poinformował Ośrodek Informacji o Prawach Człowieka i Demokracji z siedzibą w Hongkongu.

61-letniego Xuana Chengxi aresztowano 12 października w mieście Weifang w prowincji Shandong za rozpowszechnianie materiałów propagujących sektę Falungong. Funkcjonariusze pobili go na śmierć. 45-letni Zhang Zhiyou z tego samego miasta został zatrzymany po przybyciu do Pekinu. Kiedy eskortowano go z powrotem do jego rodzinnego miasta, wyskoczył z pociągu i zginął. 21-letni Zhuang Guangxin, mieszkaniec centralnej prowincji Henan, zabił się wyskakując z siódmego piętra budynku, gdzie został poturbowany przez policję.

Od czasu zakazania sekty w lipcu ubiegłego roku, w areszcie policyjnym zginęło co najmniej 57 członków Falungong. Organizację - łączącą elementy buddyzmu, taoizmu oraz tradycyjnych chińskich sztuk walk i gimnastyki - założył w 1992 były żołnierz i urzędnik Li Hongzhi. Mieszkający w Stanach Zjednoczonych Li utrzymuje, że Fulungong ma około 80 milionów członków w Chinach i 20 milionów poza ich granicami.

14:25