Ograniczenia w udzielaniu kredytów hipotecznych uderzą przede wszystkim w ludzi młodych - ostrzegają specjaliści od rynku nieruchomości.

Najwięcej kredytów brały młode pary, bo można było sfinansować nawet 100 procent inwestycji. Teraz, gdy banki żądają wkładu własnego w wysokości przynajmniej 20 procent, może to znacznie ograniczyć dostęp właśnie ludziom młodym. Zamiast kupować własne M, będą zmuszeni je wynajmować.