Zatrzymania urzędników w krakowskim starostwie powiatowym.

Policja przewiozła na przesłuchanie dyrektorkę i pracownika wydziału geodezji. Prokuratura podejrzewa ich o to, że 10 lat temu podjęli decyzję o zwrocie wywłaszczonej działki - 80-cioletniej kobiecie -osobie, która nigdy nie miala z nią nic wspólnego. Urzędnicy uporali się z załatwieniem sprawy w rekordowym tempie - trzech tygodni. Dwa miesiące poźniej działka została sprzedana inwestorowi budującemu na krakowskim Dąbiu centrum handlowe. Podejrzana była też kwota tranzakcji. Nowy właściciel zaplacił za nią 180 tysięcy złotych. Wartość gruntu według biegłego była 10-krotnie wyższa.